Wózek spacerowy niby prosty zakup a jednak nie dla każdego.
Zima się kończy, zaczyna napływać ciepłe powietrze a nasze ciała, uzupełniają brakującą witaminę D. Zaczynamy zastanawiać się nad pierwszymi dłuższymi spacerami i nachodzi nas potrzeba wymiany ciężkiego wózka na wózek spacerowy. Przynajmniej mogę śmiało powiedzieć, że dokładnie takie odczucia miała moja rodzinka. W kwietniu i maju zaczyna się boom na lżejsze i do tego szybko składane wózki spacerowe.
Link do recenzji wózka na samym dole artykułu.
Przychodzi w życiu każdej rodziny czas szukania na cieplejsze dni innego wózka niż głęboko spacerowy. Dość powszechny jest zakup dużych wózków zabudowanych 2 lub 3 w jednym. Wiadomo, w większości są to typy wózków składanych z dwóch części i do tego ważą więcej niż 8-10 kg, każdy rodzic chce, aby naszego niemowlaka obudowa gondoli zakrywała jak najlepiej podczas pierwszych wyjść na zewnątrz. Ważnym aspektem jest też czas urodzenia dziecka, bo ma to wpływ na trochę inny rodzaj wózka na pierwszy zakup. Mnie się poszczęściło, syn ma już 9 miesięcy, przetrwał bez większych problemów okres zimowy więc szybciutko mogę zmienić mu wózek na letni, aby docierało do niego więcej doznań ze świata.
Wizyta w hurtowniach dziecięcych artykułów.
Mogę trochę w tej części popłakać odnośnie sklepów z artykułami dziecięcymi no ale trudno, obym tylko was moimi spostrzeżeniami nie wystraszył :). Odwiedziłem 4 duże hurtownie w moim mieście i co pierwsze rzuciło mi się w oczy to dość różny wybór wózków i producentów w każdym z nich. Chciałem porównać 3 modele obok siebie i nie było jak tego zrobić, bo każdy występował w innym sklepie. Może dziwne ale prawdziwe 🙂 . Obsługa recytuje te same zdania z broszury, złoży i rozłoży wózek, powie, ile waży i koniec informacji. Radź Pan sobie sam jakby był ekspertem :).
Opinie w internecie są w większości sponsorowane, więc nie ma czym się sugerować, w końcu każdy producent chce zarobić. Odczekaliśmy tydzień, aby się zastanowić i zaczerpnąć informacji, najważniejsze, że określiliśmy budżet. Maksymalnie chcieliśmy wydać 500 zł, ale szybko nas sklepy wyprostowały i kwota urosła do 1000 zł.
Kwota ta wystarczy, aby nasz wybór wózka spacerowego się rozrósł do poziomu, że nie wiadomo co wybrać. Chodząc po sklepach i długich rozmowach z innymi rodzicami zainteresowaliśmy się wózkiem Joie Literax. Zaznaczam, nie lokuje tutaj produktów, opisuję tylko i wyłącznie zaczerpniętą wiedzę.
Faktycznie zwrotny wózek dość stabilny, szybko się składa, ale miał dwa w moim odczuciu minusy. Rączka czy też uchwyt z gąbki dość nisko umieszczony. Należałoby to jakoś zabezpieczyć czy uszyć nakładkę materiałową. Drugim czynnikiem było ograniczenie wagi z uwagi, że mój syn w wieku 9 miesięcy wygląda jak 1,5 roczny chłopiec. Po wsadzeniu i zapięciu go, wózek znikł a młody w tym tempie, raczej długo by nim nie pojeździł. Pani nam powiedziała, abyśmy się nie martwili tym limitem wagi, po prostu producenci do tej wagi robią sobie certyfikaty a następne, są bardzo drogie. Bardzo przypominał obecny wózek 2w1 Anex Sport z uwagi na masywny dół co nas odrzuciło bo szukamy lekkiego i dużo zwrotniejszego.
Następnym w kolejce był Cybex AGIS M-AIR 4 za jego fajny styl. Ostatnio zauważyłem tendencje właśnie w produktach Cybex, aby wyglądały jak dla klasy premium, lecz po jeździe nim po sklepie nie mogę powiedzieć, że jest to premium :). Idealny do galerii lub w teren gdzie jest równa nawierzchnia, lekki, zwrotny niestety moim zdaniem materiał jest zbyt cienki i miałem wrażenie, że ciężko byłoby zakryć twarz dziecka od wiatru. Problem miałem też, że po wsadzeniu dziecka oparcie na nogi czy też podpórka była dość krótka. Mimo wszystko wózek godny polecenia a każdy rodzic ma inne wymagania. Nastawiłem się przy zakupie na wózek, który spełni normy wagowe i będzie mieć głębszą budę, aby schować młodego.
Wybór padł na 4baby Moody z uwagi właśnie, iż ma obciążenie do 22 kg oraz jak wspominałem dużą rozkładaną budę. Dodatkowo ma dosyć duży kosz na zakupy lub rzeczy oraz regulowana rączkę góra dół, szkoda, że nie wysuwaną także. Brak torby na klamoty przy wózku jest moim zdaniem minusem, lecz można ją zamówić online, za 50 zł co wcale jakoś nie jest drogie. Dość duża przestrzeń dla dziecka o wadze 13,5 kg i wzroście 86 cm. Sporo miejsca na nogi plus regulacja. Wózek wydaje się wcale nie tak duży, a jednak jest bardzo dużo miejsca dla dziecka i do tego jest wyższy od pozostałych wózków. Przetestowany już na kostce brukowej, kamieniach, piasku, szrocie i daje radę, mimo że nie ma zawieszenia z dużymi amortyzatorami. W tym momencie zakup wydaje się spełniać oczekiwania a koszt wózka poniżej 600 zł, uważam za dobry. Na pewno wydając 900 zł + od wózka bym wymagał dużo więcej.
Wybór wózka spacerowego w świecie gdzie jest tak ogromny wybór tego produktu i brak większych różnic między nimi uważam za trudny. Spędziliśmy ponad 2,5 godziny w sklepie, przenosząc młodego z wózka do wózka, aby mieć pewność co do wyboru. Cena za wózki tego typu jest naprawdę duża i trzeba ją uwzględnić w budżecie domowym chyba, że zarabiamy 10 tys. :). Opiszę za jakiś czas recenzję właśnie naszego wyboru, aby polecić lub odradzić ten konkretny produkt.
Wózek spacerowy recenzja po 6 miesiącach użytkowania już jest sprawdź.